21 November, 2024
Borga Hale stalowe Hale rolnicze Studium przypadku – Kronogården
Kiedy kilka lat temu bracia Lasse i Andreas Johansson budowali halę na farmie w Kronogården niedaleko Grästorp, miała ona głównie służyć za magazyn ziarna. Ich gospodarstwo to 320 hektarów gruntów uprawnych — niektóre pola są własnością braci, inne są dzierżawione. Na farmie hoduje się też blisko setkę mlecznych krów, ale większość terenu wykorzystuje się wyłącznie do uprawy zbóż na sprzedaż. Gleba tutaj jest żyzna i daje 8–9 ton ziarna pszenicy z hektara, ale wymaga specjalnego traktowania.
„Najważniejszym aspektem, na który musieliśmy zwrócić uwagę przy tym typie gruntu, jest tzw. kompakcja — zmniejszanie się jego objętości pod wpływem nacisku. Sprzęt zbyt ciężki lub wyposażony w zbyt wąskie opony może spowodować kompakcję gruntu aż do podglebia, co szkodliwie wpływa na plony” — wyjaśnia Lasse.
Budowana hala była przeznaczona przede wszystkim do przechowywania ziarna. Rolnicy suszyli ziarno samodzielnie, a magazyny — ze względów ekonomicznych — stały się istotnym elementem działalności związanej z przetwórstwem zbóż.
„Wiadomo, że ceny ziarna zmieniają się w ciągu roku, zarabiamy więc więcej, jeśli możemy przechować ziarno przed dostawą, aż ceny wzrosną”.
Ponieważ w trakcie budowy bracia stracili dzierżawę jednej z farm wyposażonej w halę maszynową, nowy budynek spełnił też zapotrzebowanie na miejsce, w którym mogli przechowywać sprzęt.
Oprócz prowadzenia własnego gospodarstwa, Johanssonowie wypożyczają także maszyny i wykonują prace polowe dla innych rolników, wykorzystując zwykle własny sprzęt rolny. Oferowane przez nich usługi obejmują zarówno koszenie siana, jak i zwijanie go w rolki.
Szukając dostawcy nowej hali, wybrali firmę Borga.
„Nie było najmniejszych wątpliwości, którego dostawcę wybrać. Przeglądaliśmy oferty innych producentów, ale Borga cieszy się dobrą reputacją i oferuje konkurencyjne ceny. Poza tym widzieliśmy na własne oczy, że buduje znakomite hale stalowe”.
Wraz z pracującym jako budowlaniec Bennym Larssonem (teściem Lassego) bracia sami przygotowali fundamenty pod nową halę — dalszą pracę przejęła ekipa budowlana.
„Materiały zostały dostarczone na czas, a robotnicy pracowali naprawdę wydajnie” — zaznacza Lasse.
„Postawienie ram zajęło im zaledwie dzień, a cała hala była gotowa po dwóch tygodniach. Przywieźli ze sobą własne podnośniki nożycowe, a prace postępowały błyskawicznie.
Jakość prac była bez zarzutu: rzędy wkrętów w arkuszach blachy są idealnie proste. Wszystko pasuje do siebie perfekcyjnie i jest świetnie wykończone”.
Początkowo hala miała otwartą kalenicę, aby umożliwić wentylację, ale okazało się, że to rozwiązanie się nie sprawdza.
„Przy złej pogodzie do środka hali dostawała się woda, co byłoby niekorzystne przy przechowywaniu zboża.
Ale firma Borga z miejsca rozwiązała ten problem. Kiedy im o nim powiedzieliśmy, już następnego dnia wrócili do prac przy kalenicy”.
Kalenicę zabezpieczono oraz zamontowano specjalne wentylatory z własnym napędem, co okazało się idealnym wyjściem.
„Chcieliśmy też mieć możliwość późniejszej rozbudowy hali, więc omówiliśmy to z przedstawicielami firmy Borga i wspólnie opracowaliśmy odpowiednie rozwiązanie”.
Ostatecznie hala braci Johansson świetnie spełnia swoją funkcję, choć obecnie w większym stopniu wykorzystuje się ją jako hangar dla maszyn niż jako magazyn ziarna, jak zakładano pierwotnie. Przestrzeń magazynową uzupełniono też o okrągły silos.
„Jesteśmy naprawdę zadowoleni z ostatecznego efektu. Szczególnie ucieszyła nas reakcja firmy, gdy odkryliśmy, że oryginalna wentylacja kalenicowa się nie sprawdziła — i sposób, w jaki to od razu rozwiązano” — mówi Lasse.
© 2024 Borga, All rights reserved.